Książka
W koszyku
Terrorysta : Michał Wójcik w rozmowie z Józefem Piłsudskim - Warszawa : Wielka Litera, 2018. - 219, [2] strony ; 21 cm.
Wywiad sfingowany.
Nie znamy Józefa Piłsudskiego. Ten z rocznicowych plakatów (sumiasty wąs, krzaczaste brwi, dziarska postawa) to nie cała prawda. Ziuk już jako trzydziestolatek był wrakiem człowieka, a sumiasty wąs zapuścił nie po to, by się podobać. Chciał ukryć brak zębów. Ale nie dlatego jest dziś zagadką. W rzeczywistości nie wiemy, kim jest, bo zbudowaliśmy jego wizerunek z naszych marzeń. Stworzyliśmy fantom na obraz naszych potrzeb. Ten plakatowy Piłsudski, ten arcy-Polak i geniusz politycznej strategii to wytwór wyobraźni. A raczej naszych kompleksów i frustracji. Naszych własnych braków i snów o potędze. Bo właśnie taki powinien być wskrzesiciel Polski, założyciel odrodzonego państwa i odnowiciel przyszłej potęgi: silny, zwarty, gotowy. Dlatego tak siedzi na tej kasztance jakby kij połknął. Z tym wzrokiem utkwionym w groźną przyszłość. Wizjoner, profeta, wódz. Niezwyciężony. Takiego go sobie wymarzyliśmy. Naprawdę był kłębowiskiem nerwów, bywał zawzięty, małostkowy, agresywny i pełen wściekłości. Uparty i nieskory do kompromisu. Kompromisu? Mimo że lubił upominać się o narodową zgodę, robił wszystko, aby do niej nie dopuścić. Bo Polska - jego projekt życia - miała być taka, jaką sobie wymyślił. Żadna inna. A kto się z nim nie zgadzał, to w mordę! Albo z mauzera. Tak, tak, nasz ukochany Ziuk miał krew na rękach. I nie chodzi o krew wrażego zaborcy. Przewrót majowy, trzystu zabitych rodaków! Piłsudski nie wahał się wyprowadzić wojsko na ulice, nie cofał się przed skrytobójstwem. No, ale czego chcieć od terrorysty? Przecież był terrorystą, jego byli towarzysze to wiedzieli, ale przez lata woleli milczeć. Przecież wysadzał pociągi, podkładał bomby, wysyłał ludzi z misją samobójczą. Robił to, był w tym niezły. Niech teraz sam się tłumaczy. Jest dobra okazja: stulecie odzyskania niepodległości. Na jego usprawiedliwienie można powiedzieć jedno: gdyby nie ten jego trudny i wybuchowy charakter - Polski by nie było. Żadnej. Ani jego, ani innej. Wywalczył taką, jaka ostatecznie powstała. II Rzeczpospolita była projektem niedoskonałym, ale innego być wtedy nie mogło. Niech zatem o niej opowie. Niech przemówi i niech się tłumaczy. Niech wreszcie opowie o sobie własnymi słowami. Swoim ciętym i złośliwym językiem. (Rec. Wydawn.)
Status dostępności:
Wypożyczalnia dla Dorosłych
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 94(438) (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Wywiad sfingowany.
Uwaga dotycząca bibliografii
Bibliografia przy rozdziałach.
Uwaga dotycząca innej dostępnej postaci fizycznej
Dostępne także jako e-book.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej